Mecenas Monika – okiem prawnika odc. 51

Hej ho, hej ho na grzyby by się szło – ale czy to legalne?

Piękna pogoda, bardzo ciepłe noce, a do tego przelotne opady deszczu, to warunki wręcz idealne dla wzrostu grzybów. W ubiegłym tygodniu na portalach społecznościowych zaczęły pojawiać się pierwsze zdjęcia grzybów zebranych w ramach letnich leśnych przechadzek. Polska jest jednym z najbardziej liberalnych krajów, jeśli chodzi o przepisy dotyczące zbierania grzybów – dla porównania, np.: w Belgii jest całkowity zakaz ich zbierania, a w Niemczech, czy w Austrii obowiązują limity wagowe na osobę. Holandia zaś – choć nie ma wprost wprowadzonego zakazu zbierania grzybów, to nie stosuje takiej praktyki, z uwagi na tradycję mówiącą, iż to królowa jest właścicielką lasów, a co za tym idzie wszystkich jego dóbr. Co ciekawe – we Włoszech do zbierania grzybów potrzebna jest specjalna legitymacja grzybiarza (sic!). I choć w naszym kraju zbieranie grzybów, co do zasady, jest legalne, to warto pamiętać, iż i w tym zakresie istnieją wyjątki. Dotyczą one, w szczególności:

  • zakazu zbierania grzybów w niektórych częściach lasu, gdzie jest zakaz wstępu : na uprawach do 4 m wysokości; w drzewostanach nasiennych i powierzchniach doświadczalnych; w ostojach zwierzyny- za załamanie tego zakazu grozi kara grzywny do 500 zł;
  • zakazu zbierania grzybów na obszarach chronionych : w rezerwatach i parkach narodowych wynikający z art. 15 ust. 1 pkt 5) Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody;
  • zakazu zbierania grzybów na terenach wojskowych, wynikającego z generalnego zakazu wstępu na te tereny statuowanego w art. 79 ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej (za złamanie zakazu grozi kara grzywny do 500 zł nakładana na podstawie Kodeksu wykroczeń);
  • zakazu zbierania grzybów na terenach prywatnych, którego złamanie stanowi wykroczenie z art. 153 §1 pkt 4) Kodeku wykroczeń (zagrożone karą do 250 zł grzywny lub karą nagany);
  • zakazu zbierania czy niszczenia grzybów będących pod ochroną – listę tych gatunków grzybów znajdziemy w Rozporządzeniu Ministra Środowiska[1] (jako ciekawostkę wskażę, iż Rozporządzenie to jako gatunek chroniony wymienia, m.in. borowika szatańskiego, przyznając mu ochronę ścisłą); za załamanie tego zakazu grozi kara grzywny do 500 zł.

Co więcej, należy pamiętać, iż w lesie obwiązują nas również inne zasady, jak. np.: zakaz niszczenia ściółki, grzybni i grzybów, zakaz poruszania się pojazdami silnikowymi drogami leśnymi, o ile brak jest drogowskazów dopuszczających taki ruch, czy też zakaz puszczania luzem psa. O zakazie śmiecenia nie będę nawet wspominać z uwagi na oczywistość tej kwestii (hmm – jednak wspomniałam…).


Podsumowując, co do zasady zbieranie grzybów w Polsce jest legalne. Można nawet zaryzykować stwierdzeniem, iż w okresie letnio-jesiennym stało się ono naszym narodowym hobby. Nie zapominajmy jednak, iż las jest domem zamieszkujących w nim różnych gatunków zwierząt, a my – wybierając się do niego na grzyby – jesteśmy tylko gośćmi. Korzystając z tej gościny nie zapominajmy o dobrych manierach i szacunku dla gospodarza.


Życzę udanych zbiorów.


ps. Uprzedzając komentarze – w tym stroju grzybów nie zbierałam, to tylko na potrzeby zdjęcia do artykułu.

Autorka: Monika Sobczyńska (radca prawny)

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny, służy jedynie jako punkt wyjścia i nie stanowi porady prawnej, ani też nie może zostać uznany za świadczenie pomocy prawnej, w tym poradę, opinię prawną, wykładnię prawa lub konsultację prawną w jakiejkolwiek sprawie czy też chęci ich wyrażenia. Zawarte w niniejszej publikacji informacje nie odnoszą się do konkretnego stanu faktycznego.
Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji lub działania należy skonsultować się z radcą prawnym, adwokatem lub specjalistą w danej dziedzinie
.

[1] z dnia 9 października 2014r. w sprawie ochrony gatunkowej grzybów

Monika Sobczyńska - radca prawny