Mecenas Monika – okiem prawnika odc. 41

Jak zamknę oczy, to mnie nie widać, czyli rzecz o skutkach nieodebranej korespondencji sądowej i urzędowej

Wiele osób pozostaje w błędnym przekonaniu, iż jeśli nie odbierze awizowanego pisma, to uchroni się przed konsekwencjami zawartymi w jego treści. Często w swoim życiu zawodowym spotykam się ze zdziwieniem lub wręcz z pretensją, że przecież „ ja tego nie odebrałem”, „ja nie wiedziałem, że sprawa jest w sądzie”, czy też „ale ja nie miałam czasu odebrać awizo”. Aż ciśnie sią na usta stara łacińska sentencja: „Ignorantia iuris nocet”[1]. W związku z powyższym – czuwając nad Waszym bezpieczeństwem, uprzejmie informuję, jak kwestie te są uregulowane w przepisach.

Zacząć należy od tego, że skutek, jaki wywołuje nieodebrane pismo zależy od rodzaju postępowania, z jakim mamy do czynienia (o rodzajach postępowań pisałam tu: https://www.envelo.pl/aktualnosci/mecenas-monika-odc-38/).

Jeśli chodzi o pisma urzędowe, które są sprawami administracyjnymi to regulacji w tym zakresie szukać będziemy w Kodeksie postępowania administracyjnego. Zasadą, jest, iż organ administracji publicznej doręcza pisma na adres do doręczeń elektronicznych. W przypadku braku możliwości doręczenia w ww. sposób, organ administracji publicznej doręcza pisma za pokwitowaniem przez operatora wyznaczonego, swoich pracowników lub inne wyznaczone osoby lub organy. Zgodnie natomiast z zapisami zawartymi w jego artykule 44 (w razie niemożności doręczenia pisma adresatowi osobiście, przez domownika, sąsiada lub dozorcę domu) pismo pozostawia się w placówce pocztowej lub urzędzie właściwej gminy na 14 dni. O pozostawieniu pisma informuje się adresata. W praktyce będzie to pozostawienie awiza w skrzynce pocztowej, ale musicie wiedzieć, gdy nie jest możliwe pozostawienia awiza w skrzynce może ono zostać pozostawione także w drzwiach mieszkania, biura lub innego pomieszczenia, w którym adresat wykonuje czynności zawodowe, a nawet przy wejściu na jego posesję. Łączny ustawowy termin na odbiór takiego pisma to 14 dni, a z upływem ostatniego dnia pismo takie zostawia się w aktach sprawy, uznając doręczenie za dokonane. Jeśli zatem otrzymacie, np. decyzję o wymiarze podatku, której nie odbierzecie, to wskazana w niej wysokość podatku i termin zapłaty są dla Was wiążące.

Podobnie sprawa ma się w postępowaniu karnym, z tym że – co do zasady – pismo doręcza się adresatowi osobiście (art. 132 §1 Kodeksu postępowania karnego). Ponadto, na wniosek samego zainteresowanego doręczenie może mieć miejsce wskazanej przez niego skrytki pocztowej. W razie chwilowej nieobecności pismo może zostać przekazane również dorosłemu domownikowi, administracji, dozorcy domu lub sołtysowi (tzw. „doręczenie zastępcze”). Pismo może być także doręczone za pośrednictwem telefaksu lub poczty elektronicznej. W takim wypadku dowodem doręczenia jest potwierdzenie transmisji danych. W przypadku, gdy nie można doręczyć pisma zgodnie z powyższym, to pozostawia się je w placówce pocztowej wraz z pozostawieniem zawiadomienia dla nadawcy o miejscu i terminie odbioru. Łączny termin na odbiór takiego pisma to 14 dni, a nieodebrane pismo uznaje się za doręczone.

W procesie cywilnym doręczenia dokonuje się w mieszkaniu, w miejscu pracy lub tam, gdzie się adresata zastanie. Tutaj także możliwe jest doręczenie do skrytki pocztowej oraz doręczenie zastępcze, o którym pisałam powyżej. W braku możliwości doręczenia pisma zgodnie tymi zasadami możemy również spodziewać się, iż w skrzynce znajdziemy awizo. W postępowaniu cywilnym mamy jednak pewną zmianę – w szczególności, jeżeli pozwany, pomimo powtórzenia zawiadomienia, nie odebrał pozwu lub innego pisma procesowego wywołującego potrzebę podjęcia obrony, możemy spodziewać się doręczenia pisma przez komornika. Ale uwaga – jeśli nadal będziemy uchylać się od osobistego odbioru – to pismo będzie uznane za doręczone, wszak komornik może ustalić w jakim miejscu zamieszkujemy (na podstawie danych, które sami przekazujemy np. do ZUS, US lub NFZ).

No i jeszcze ciekawostka – we wszystkich wskazanych wyżej postępowaniach, jeśli odmówimy odbioru pisma, to doręczający zrobi o tym adnotację dla Sądu i pismo takie będzie uznane za doręczone. A co oznacza „uznanie za doręczone”? Otóż pismo takie wywołuje skutki, jakie się z nim wiązały. Jeśli byliśmy nim wezwani do określonych działań, to termin na ich wykonanie biegnie, a jeśli niewykonanie czegoś było zagrożone określoną karą finansową, to może być ona nałożona!!!!

Reasumując, uchylanie się od obioru korespondencji nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Lepiej bowiem zapoznać się z korespondencją i mieć możliwość podjęcia obrony, niż pewnego dnia stwierdzić z przerażeniem, że nasze konto jest zajęte przez komornika. Pamiętajcie zatem o tych radach, wszak nie bez powodu mówi się, że nieobecni nie mają racji.

Autorka: Monika Sobczyńska (radca prawny)

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny, służy jedynie jako punkt wyjścia i nie stanowi porady prawnej, ani też nie może zostać uznany za świadczenie pomocy prawnej, w tym poradę, opinię prawną, wykładnię prawa lub konsultację prawną w jakiejkolwiek sprawie czy też chęci ich wyrażenia. Zawarte w niniejszej publikacji informacje nie odnoszą się do konkretnego stanu faktycznego.
Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji lub działania należy skonsultować się z radcą prawnym, adwokatem lub specjalistą w danej dziedzinie.

[1] paremia prawnicza wyrażająca jedną z podstawowych zasad prawa, wywodząca się z prawa rzymskiego, w tłum : nieznajomość prawa szkodzi

Monika Sobczyńska - radca prawny